Pierwszy raz z Brownem

A jest to "Inferno" Dana Browna, którą dostałam w prezencie.
Ta pozycja jest dość spora, bo ma 688 stron i jest naprawdę ciężka i mocna. Raz leżała na podłodze i uderzyłam się w nią moim palcem, i kurcze aż się ugryzłam z bólu.
Ale ma również wspaniałą treść. Szczerze powiem, że to moja pierwsza książka tego autora, ale już wiem, że muszę przeczytać "Kod Leonarda DaVinci", teraz ta wpada do kolejki zamiast "Inferno".
Szybkie streszczenie, Robert Langdon budzi się z luką w pamięci w szpitalu. Okazuje się, że jest w Florencji, chociaż dzień wcześniej był w USA. Tam opiekuje się nim młoda lekarka Sienna Brooks i to z nią wyrusza w dalszą przygodę w wielkim stopniu związaną z "Boską komedią" Dantego. Robert Langdon musi ocalić świat i ma na to niewiele czasu. Powiem wam, że prawie pod koniec okazuje się, że ufał temu komu nie powinien...
Dobra lektura, polecam serdecznie.
 
 
 

Komentarze

Popularne posty